piątek, 18 lipca 2014

Niezapominajki są to kwiatki z bajki

Dzisiejszy wpis miał być o tym, co mnie spotkało w ciągu ostatnich 4 dni i miał nosić tytuł "Wsadzić kij w mrowisko". Jednak gdy usiadłam do komputera żeby przelać na wirtualny papier wszystko to co ułożyłam sobie w głowie, doszłam do wniosku, że nie ma to najmniejszego sensu. To jest jeszcze za świeże i mogłabym przez przypadek zbyt mocno "popłynąć". Dlatego postanowiłam, że odłożę  ten temat na później, a dzisiaj będzie o niezapominajkach. 

Niezapominajki to są kwiatki z bajki - tymi słowami rozpoczyna się jedna z wielu piosenek mojego dzieciństwa (przez wzgląd na zdrowie moich bliskich nie będę przytaczała dalszych słów piosenki, bo mogliby tego nie wytrzymać). Niezapominajki rosły w ogrodzie mojej Babci i zawsze dobrze mi się kojarzyły. Dzisiaj są one dla mnie bardziej symbolem tego, co przeminęło i tego co zostało w naszej pamięci. Rzeczy dobrych i złych. Złych staram się nie pamiętać, a na wspomnienie dobrych zawsze się uśmiecham. No i to byłoby na tyle.


2 komentarze:

  1. Super świece! Mnie też niezapominajki kojarzą się z dzieciństwem,pamiętam jak rosły na rzeką -:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz, niezwykle miło jest jak ktoś docenia czyjąś pracę. Pozdrawiam i zapraszam ponownie :)

      Usuń